Hei, hei, hei! Właśnie posprzątałam na błysk pokój :) Zapaliłam dodatkowo kadzidełko o zapachu moon (ah, przepiękne) i właśnie odpoczywam popijając zieloną herbatkę. Zaraz zmykam zrobić coś z moimi włosami.
Jutro wszyscy z samego rana uciekamy do Oławy, pod Wrocław, do rodzinki :) Tak więc nie będzie mnie przez jakiś, niestety krótki czas.
Nie mam chyba na dzień dzisiejszy większych refleksji... Wstanę o 3.00 rano najpierw dla mojego J., a później się zbiorę do wyjazdu :)
Bai bai.
No comments:
Post a Comment