Tuesday, July 30, 2013

the way it was

Cześć, witam. Ostatnio w lepszym humorze :) Taki jeden drobiazg potrafi sprawić, że uśmiech mi nie schodzi z twarzy przez cały dzień :) Wydaje mi się, że jednak będzie dobrze... Będzie dobrze i tak, jak chcę, na przekór innym. Czuję to. I na samą myśl o tym przepełnia mnie radość :)

Teraz uciekam, mam z kimś do załatwienia pewnego deala :D 


if I go on with You ..?

Sunday, July 28, 2013

read my mind

Cudowny początek dnia :) Mogłabym go tak zaczynać codziennie... Choć szczerze przyznam, że ostatnio zdarza się to coraz częściej. Tak, jak powiedziała moja Usagi - mam się nie przejmować tym, co chcą wymusić na mnie inni. Co prawda, zrobiło mi się trochę przykro po usłyszeniu pewnych słów od osoby, po której bym się tego nie spodziewała, ale dam sobie z tym radę. Cóż, zawsze sobie źle trafię, co ? Ale nie. Nie tym razem. Wiem, że jest to dobry wybór (o ile można to tak nazwać) i nie mam zamiaru z tego rezygnować. Bo niby dlaczego mam rezygnować z czegoś, przy czym czuję się w końcu szczęśliwa ? Doprawdy, tok rozumowania niektórych ludzi czasami mnie zadziwia.

Oh, well I don't mind, if You don't mind. 
'Cause I don't shine, if You don't shine. 
Before You go, can You read my mind ?



Friday, July 19, 2013

Scotland

Pierwszy raz mi się zdarza, żeby mnie tak długo nie było >_< Cóż... Brak czasu, a przede wszystkim, to internetu i laptopa. Ostatnie 1,5 miesiąca spędziłam z moją Usagi (bo ja to Rei) w Szkocji. Najpierw Edynburg, potem długo, długo Perth, a na końcu Glasgow i Ayr. Szczególnie te dwa ostatnie były interesujące. Popracowałam sobie troszkę, troszkę pozwiedzałam... Za dwa tygodnie prawdopodobnie jedziemy do Niemiec... Do Rzeszowa wróciłam w środę, prosto do nowego mieszkania :) 
Pierwszy wieczorek minął bardzo miło... Wczoraj pół dnia sprzątałam i gotowałam, a dziś pobuszowałam trochę po sklepach i wróciłam z butami i koszulką. Mimo, iż do Szkocji leciałam z walizką 7 kg, to już wracałam z 20,6 kg, której nie mogłam dopiąć >_< W każdym razie ciuchów nigdy za wiele!
Teraz czas na parę zdjęć...













Co poza tym ? Dziwnie się czuję. To znaczy wszystko jest w porządku, staram się nie przejmować głupotami, ale... Ale wydaję mi się, że znowu chcę czegoś nieosiągalnego. Nie, przepraszam - to jest osiągalne, ale ja nie potrafię zrobić nic, żeby to mieć... 

AddThis