Wednesday, August 25, 2010

Czerwcowe seminarium.

Niedawno na stronce rzeszowskiego Wushu pojawiły się zdjęcia z czerwcowego seminarium z mistrzem Zhang'iem w Warszawie. Fajnie wtedy było, miło powspominać :)

Przed chwilką wypiłam pyszne kakao i obejrzałam pierwszy odcinek kolejnej dramy. Dobrze się tak na wieczór pośmiać :)
Ostatnimi czasy jestem nieco podirytowana. Kiedy jest okazja, żeby spotkać się z przyjaciółmi, to nagle się okazuje, że chyba nikt za Tobą nie tęskni. Ale po co mi to ? :) Mam tylko nadzieję, że uda mi się z Pawłem zobaczyć, bo nie widziałam się z tym głupkiem niestety długo :( Jutro wstanie kolejny dzień, może taki sam, jak wszystkie inne, może nie, ale najważniejsze, że z każdą minutą zbliżam się do "celu"...

Na koniec kilka zdjęć z seminarium. Wyróżniałam się w mojej czerwonej bluzeczce ^^






Sunday, August 22, 2010

Właśnie niedawno się dowiedziałam, że startuję w Mistrzostwach Polski Wushu dnia 18-19 września o.O Zdążyłam się już nawet zestresować. Na samą myśl coś mi się robi. Został niecały miesiąc przygotowań... Umrę. Trzeba teraz się wziąć za naprawdę ostry trening, żeby móc dać z siebie wszystko. Jakoś dam radę... Najbardziej jednak nie mogę się doczekać spotkania ze wszystkimi, hihi :)

Poza tym, to ten dzień zakańczam pod postacią szczęśliwości, mimo wszystko. Wcześniej mała "sesja" zdjęciowa, o ile to tak można nazwać, a teraz prawie płakałam ze śmiechu oglądając po raz kolejny autobusowy filmik... ^^
Obecnie mam zbyt wiele myśli na raz w głowie... Muszę sobie to poukładać, bo inaczej się pogubię. Potem znowu będą mi się śniły dziwne sny. Choć na te ostatnie nie narzekam... :)

Dobranoc.

Tuesday, August 10, 2010

"Jesteś moim czerwcowym niebem pod wieczór. Wyobraź sobie, jak muszę chcieć, abyś był teraz obok."

Thursday, August 05, 2010

キャラメル・ソング

Pierwszy dzień w Warszawie był dla mnie nieco straszny, jednak dałam radę. Zdążyłam trochę się "zadomowić", poznać rzeczy te, o których nie wiedziałam. Podoba mi się widok z 12 piętra... Czy mówiłam już, że uwielbiam wieżowce ? :) O tak, z góry widać całe miasto i można sobie wyobrazić odległe kraje wschodu, to, co się tam teraz dzieje, poczuć się troszkę bardziej wolnym... Troszkę bliżej Ciebie :) Nigdy nie chciałam mieszkać w stolicy, ale pewnego dnia, pewnej godziny, nagle uległo to zmianie i teraz muszę powiedzieć, że mi się to nawet podoba. Może jestem jeszcze odrobinę zagubiona, ale wszystko w swoim czasie. Mam siłę, wiarę, mam plany, marzenia, które chcę zrealizować i przez jakieś drobnostki nie mogę się poddać, nie mogę przegrać.
Niestety Jun się wprowadzi dopiero pod koniec miesiąca, hihi ^.^ Ale w porządku, mogę poczekać. We wtorek przez prawie cały dzień chodziłam po wyprzedażach, nie mogłam się zdecydować na coś konkretnego. Za dużo rzeczy, za mało pieniędzy, ot co! Ale kupiłam sobie piękne jeansy, Ryjkowi zrobiłam prezent i kupiłam jej fajną bluzkę, miło się kojarzy ;)
Tymczasem kończę... Potrenowałam dziś i jestem cudownie zmęczona, naprawdę.

ずっと僕の宝物さ.
可笑しいくらい君が好き...


Z Dianą - kochana psinka :)

Nowe spodnie ^.^
Widok nocą z 12 piętra :)

AddThis