Saturday, June 26, 2010

你好! :)

Cześć wszystkim!
Dzisiaj mam wyjątkowo dobry humor... :) Ale o tym później. Ostatnio miałam urodziny. Tak, 20-stka, stara dupa już jestem, hehe. Zauważyłam, że wystarczy usunąć z nk powiadomienia o urodzinach i widać, jak wiele osób o Tobie pamięta ;) No cóż, najważniejsze, że pamiętali o mnie Ci, na których mi zależy i na których zawsze mogę liczyć. Od taty dostałam wspaniałą książkę, którą polecam każdemu fanatykowi Azji, Dalekiego Wschodu :) Jest naprawdę niesamowita! Od Ryjecznej dostałam piękny rysunek przedstawiający mnie i pewnego Pana :) A najpiękniejszym prezentem w ten dzień był dla mnie i tak trening... Dziękuję za życzenia i wszystko :* Z Wami mogę iść na koniec świata! W drodze powrotnej z treningu śmialiśmy się i opychali cukierkami - mniam!

Wczoraj trening, dziś przez pół dnia także :) Cieszę się, bo było naprawdę super! Duuużo się oćwiczyliśmy i przynajmniej już umiemy całą formę z Shaolinu z kijem. Jestem zadowolona z dzisiejszego dnia spędzonego z tymi ludźmi... :)
Teraz, po powrocie wypiłam sobie kawkę i posprzątałam w pokoju. Mam ochotę dalej trenować, ale za niedługo przyjedzie odwiedzić Nas Dominika, więc dziś już sobie może podaruję. Ale za to jutro trrrrrrenujemy!
Na koniec zdjęcia. Zai jian!

Rysunek od Ryjka

Książka

1 comment:

  1. Noo, rysunek piikny, bo mój, hah.

    ! trening, trening, trening !

    ReplyDelete

AddThis