Thursday, September 02, 2010

Witam po długiej nieobecności :) Co u mnie ? Jak najbardziej w porządku. Cieszę się, że udało mi się w sobotę spotkać z Pawłem, bo nie widziałam się z nim od czerwca :o Wypiliśmy kawkę, porozmawiali, pośmiali :) Cieszę się, że to akurat on będzie niedługo w Warszawie :) Poza tym, że wprowadził się mi Jun, haha, to warszawskie życie toczy się powoli... Szczególnie wieczorami dopada mnie jakaś nostalgia, melancholia i zaczynam hmm... tęsknić ? Sama nie wiem za czym, pełno we mnie sprzecznych uczuć... Właśnie skończyłam objadać się na noc czekoladą, która trochę poprawiła mi samopoczucie. W pracy fajnie, czas szybko mija, sympatyczna załoga :) Nie ma to jak praca na 22 piętrze w centrum, w dodatku koło okna - mam stamtąd piękne widoczki, których moim wspaniałym telefonikiem nie można tak pięknie uchwycić ^^ Jeszcze tylko jutro i weekend, przynajmniej trochę się wyśpię, bo ostatnio mało sypiam... Dodatkowo pogoda mnie dobija.
Za 2 tygodnie mistrzostwa, a ja nie mam gdzie trenować - jestem zła. Ale jakoś dam ze wszystkim radę. W końcu sama tego chciałam, prawda ?
Na koniec parę zdjęć. Trzymajcie się ciepło. Branoc!

Widoczek z okna z pracy (szara, pochmurna Warszawa:)

No i ja:

2 comments:

  1. nowe spodnie ? ;o
    a widok z okna masz faaaaaaaajny !!

    ReplyDelete
  2. nowe ^^ z New Yorker'a, dałam za nie 20 zł na wyprzedaży, a tak to kosztowały 170 zł :o
    wiem, wiem, że fajny :D

    ReplyDelete

AddThis